500 euro żelaznej rezerwy w gotówce na wypadek kryzysu. Oto gdzie najlepiej ją ukryć
Stosunek Polaków do gotówki jest niejednoznaczny. Wielu z nas – zwłaszcza młodych ludzi – tylko w jakichś wyjątkowych sytuacjach ma w ręku banknoty, bo na co dzień korzystają z blika, przelewów i płatności telefonem. Do bankomatu praktycznie się nie zbliżają i to jest jeden z powodów, dla których takie urządzenia znikają z naszych ulic i centrów handlowych. Jest też niemałe grono Polaków, którzy gotówkę bardzo sobie cenią i do pewnego stopnia opierają na niej poczucie bezpieczeństwa. Można też wspomnieć o grupie radykalnej, która przekonuje, że „gotówka to wolność” i pieniądz elektroniczny odbiera jako zamach na tę wolność? Dlaczego? Bo przelewy zawsze zostawiają ślad, a gotówę można przekazywać w sposób bardziej dyskretny.
Austriacki Federalny Urząd Ochrony Ludności i Pomocy w przypadku Katastrof (BBK) przekonuje, że niezależnie od zapatrywań warto mieć w domu gotówkę, po którą można sięgnąć w awaryjnych sytuacjach: gdy pieniądze potrzebne są nagle, bankomat nie działa, jest jakaś awaria płatności online… „Każde gospodarstwo domowe powinno mieć w domu zapas gotówki – zaleca się około 500 euro w mniejszych banknotach” – czytamy w rekomendacji, którą przytacza niemiecki serwis Futurezone.de.
Gdzie ukryć gotówkę bez sejfu?
Tylko gdzie ukryć gotówkę, by w razie włamania zwiększyć szanse, że nie padnie łupem złodziei? Oto garść propozycji:
- Pusta przestrzeń w meblach albo fałszywe dno szuflady
- Nieużywane stary sprzęt elektroniczny, np. stary odtwarzacz VHS
- Puszki i pojemniki w kuchni
- Przestrzeń za listwami przypodłogowymi
- Donice z roślinami (banknoty powinny wcześniej zostać umieszczone w wodoodpornym woreczku!)
- Fałszywe książki, które świetnie wtapiają się w prawdziwe. Z daleka są nie do odróżnienia, za to mają wydrążone wnętrze, do którego można włożyć pieniądze lub inne drobne cenne rzeczy.
Należy unikać miejsc zbyt oczywistych miejsc: skrytki takie jak materace, szuflady w sypialni czy słoiki w kuchni są pierwszymi miejscami, które złodzieje przeszukują.
Opcją idealna jest sejf, który chroni cenne przedmioty także na okoliczność pożaru (pod warunkiem wyboru modelu ognioodpornego). Najmniejsze sejfy do użytku domowego można kupić za 500 zł.